Forum POLSZCZYZNA Strona Główna  Forum POLSZCZYZNA Strona Główna  
  POLSZCZYZNA
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum POLSZCZYZNA Strona Główna->Kawiarenka->Ortografia u "młodych"

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2
Ortografia u "młodych" <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Karen
PostWysłany: Śro 23:22, 27 Maj 2009 Temat postu:




Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy

kati napisał:
TrNw napisał:
Wszelkie dys- uważam za zwykłe lenistwo, udowodniono że przy większych nakładach pracy, osoby z podobnymi.. hm.. schorzeniami, mogą pisać/mówić bezbłędnie.


Nie zgodzę się z Tobą. Te zaburzenia są wynikiem zmian w centralnym układzie nerwowym. Istnieje kilka koncepcji wyjaśniających ich etiologię. Natomiast to, ile osób powinno mieć orzeczenie o dysleksji/dysgrafii/dysortografii, a ile je posiada jest już osobnym tematem...

Pozdrawiam.


Pytanie, co tak naprawdę chcemy oceniać. Czy interesuje nas wiedza, umiejętności (stan faktyczny), czy możliwości, szczere chęci, ilość czasu spędzona nad tym i owym.

Uważam, że obecny system zbyt mocno ułatwia osobom z "dys-" ukończyć szkołę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angasc
PostWysłany: Wto 22:44, 02 Cze 2009 Temat postu:




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

[/quote] Nie zgodzę się z Tobą. Te zaburzenia są wynikiem zmian w centralnym układzie nerwowym. Istnieje kilka koncepcji wyjaśniających ich etiologię. Natomiast to, ile osób powinno mieć orzeczenie o dysleksji/dysgrafii/dysortografii, a ile je posiada jest już osobnym tematem...

Pozdrawiam.[/quote]


Być może bym Ci uwierzył. Byc może bym się z Toba zgodził. Ale znam zbyt wiele osób z dys-ami. Dla WSZYSTKICH z nich owe dys-y to sposób na odwalanie pańszczyzny i usprawiedliwienie lenistwa. Sami to przyznają.
Powiem więcej: znam wiele osób, które przez szkołę przemknęły z dys-ami, ale później, wstydząc się swojego nieuctwa potrafiły wziąć się do roboty i dziś piszą i mówią poprawnie. Nikt mnie nie przekona, że to choroba. To po prostu lenistwo, rozwydrzenie i brak jakichkolwiek chęci czy ambicji. Efekt wychowania bezstresowego. Czyli skrajna głupota rodziców i wygodnictwo dzieci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angasc dnia Wto 22:46, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kati
PostWysłany: Nie 18:59, 20 Wrz 2009 Temat postu:




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

angasc napisał:
To po prostu lenistwo, rozwydrzenie i brak jakichkolwiek chęci czy ambicji. Efekt wychowania bezstresowego. Czyli skrajna głupota rodziców i wygodnictwo dzieci.


W pewnym stopniu się z Tobą zgodzę. Również znam wiele osób, których zaświadczenie o dysleksji jest zwykłym nadużyciem. Ale uważam, że nie jest w porządku wrzucanie do jednego worka osób leniwych i tych z faktyczną dysfunkcją.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kati dnia Pon 22:56, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
PostWysłany: Pon 20:19, 28 Wrz 2009 Temat postu:




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


angasc napisał:
Mimo że dla Karen to efekt ewolucji, to ja uważam że jest to przede wszystkim efekt lenistwa i niechlujstwa językowego.

Przez ewolucję rozumiem raczej rozwój, postęp... I o ile techniczny postęp nastąpił, to niestosowania zasad ortografii i interpunkcji raczej za ewolucję uznać nie można, przynajmniej moim zdaniem. Dlatego zgodzę się z Tobą, Angasc - lenistwo i niechlujstwo językowe to główne tego przyczyny, a poza tym młodzi (co stwierdzam z bólem serca, bo sama do owych "młodych" jeszcze należę) nie czują potrzeby poprawnego pisania. Dlaczego - tego zrozumieć nie jestem w stanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seekleas
PostWysłany: Pon 20:29, 28 Wrz 2009 Temat postu:




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów

a_cappella napisał:
młodzi (...) nie czują potrzeby poprawnego pisania.


Młodzi tłumaczą się, że im wystarczy fakt zrozumienia ich wypowiedzi. Jakakolwiek jakość ma dla nich bardzo małe znaczenie. Jakby możliwe były rozmowy z użyciem emotikon, to z pewnością byłoby to przez nich praktykowane.

Również nie wiem dlaczego poprawność językowa jest dla nich, w sumie, niczym.


P.S. Na mojej uczelni zajęcia prowadzi pewien profesor (jest to profesor nauk technicznych, więc z językiem polskim, czy nawet samą humanistyką nie ma wiele wspólnego - z punktu widzenia naukowego), który oceniając kolokwia i prace egzaminacyjne zwraca uwagę na ortografię i za błędy obniża ocenę. Studenci bardzo się irytowali, kiedy to miało miejsce, bo według nich powinien oceniać stan ich wiedzy z przedmiotu, z którego kolokwium/egzamin był pisany. Profesor na te zarzuty odpowiedział: Woli pan mieć na dyplomie napisane "mgr inrz." czy "mgr inż."?
Czy wybór nie jest oczywisty.
Skoro chcemy, by do nas i dla nas pisano poprawnie, to powinniśmy się i my tego trzymać, a nie wszystko mieć gdzieś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angasc
PostWysłany: Nie 22:47, 22 Lis 2009 Temat postu:




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

kati napisał:
angasc napisał:
To po prostu lenistwo, rozwydrzenie i brak jakichkolwiek chęci czy ambicji. Efekt wychowania bezstresowego. Czyli skrajna głupota rodziców i wygodnictwo dzieci.


W pewnym stopniu się z Tobą zgodzę. Również znam wiele osób, których zaświadczenie o dysleksji jest zwykłym nadużyciem. Ale uważam, że nie jest w porządku wrzucanie do jednego worka osób leniwych i tych z faktyczną dysfunkcją.


Kati, z całym szacunkem.
Ja nauki na poszczególnych szczeblach pobierałem w czasach głębokiej komuny, w latach siedemdziesiątych i osiemdzesiątych. Przez cały okres swej edukacji nie spotkałem się ani osobiście, ani ze słyszenia z ŻADNYM przypadkiem w/w dysfunkcji. Dlatego też śmiem twierdzić, że nie jest to symptom chorobowy, lecz po prostu lenistwo i brak chęci do doskonalenia samego siebie. Efekt rozluźnienia w stosunkach uczeń- szkoła - dom. Efekt braku zainteresowania rodziców własnymi dziećmi, braku czasu na sprawdzanie wyników w nauce, oddawania dziecka na wychowanie " Pani Opiekunce" bo kariera i kasa są ważniejsze. Może ja jestem ultraortodoksyjny, ale tacy rodzice powinni sobie kupić patyczaka a nie robić dzieci. Mało tego, jestem zagorzałym zwolnnikiem tradycyjnego modelu rodziny: kobieta zajmuje się domem i rodziną, facet zarabia pieniądze. Na przykładzie własnej rodziny i obserwacji wielu ludzi dookoła wiem, że mam rację. I widzę efekty. Każdego dnia. Nie przekonasz mnie.
Co nie znaczy, że kobieta nie ma prawa mieć własnego życia i budowania swej kariery zawodowej. Ale musi się liczyć z tym, że Jej dzieci, dom, rodzina będą na tym cierpieć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angasc dnia Nie 22:50, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2 Strona 2 z 2

Forum POLSZCZYZNA Strona Główna->Kawiarenka->Ortografia u "młodych"
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group